Po wieloletniej serii mistrzowskich tytułów Mercedes rozpoczął pierwszy sezon nowej generacji bolidów – 2022 w kryzysie. Pierwszy raz od lat bolid przewidywanych faworytów okazał się niewystarczająco dobry, by być w stanie regularnie walczyć o zwycięstwa, nie wspominając o mistrzowskim tytule. Pierwszy wygrany wyścig sezonu nadszedł dopiero w Brazylii, w końcówce kampanii w 2022 roku, kiedy George Russell wykorzystał słabsze tempo zarówno Red Bulla i Ferrari, by zająć najwyższy stopień podium.
Wydawało się wówczas, że Mercedes może znowu być w stanie liczyć się w walce o 25 punktów, jednak rzeczywistość i kolejny sezon szybko zweryfikowały te twierdzenia. Jest to jak dotąd jedyny wyścig wygrany przez srebrne strzały w sezonach 2022-2023.
„Z punktu widzenia Lewisa miał on zły weekend, to fakt” – powiedział Wolff po wyścigu w Abu Zabi. „I myślę, że to nie wpływa na to, że jest najlepszym kierowcą na świecie”.
„Jeśli będziemy w stanie dać mu samochód, nie mam wątpliwości, że będzie walczył o mistrzostwo świata”.
„Podeszliśmy do tego weekendu, będąc trochę w tyle [za Ferrari], kiedy widzieliśmy występy w kilku ostatnich wyścigach. Z jakichkolwiek powodów trudno było nam ustawić samochód w optymalnym miejscu. Widzieliśmy to jednak też u Carlosa [Sainza Jr.], który nigdy nie był w optymalnym miejscu w ten weekend, i to samo było u Lewisa”.
Mercedes często przyznawał, że ich bolid daje małą pewność co do jego przewidywalności kierowcom. Poprawiło się to w drugiej połowie sezonu, jednak ogólne tempo nadal nie jest w pełni satysfakcjonujące. Problemy stajni leżą w fundamentalnych założeniach projektu W14 i z istniejącymi limitami budżetowymi niewykonalnym była drastyczna zmiana ogólnej koncepcji bolidu. Stajnia liczy na rozwiązanie części nękających ją problemów w nowym aucie na sezon 2024.
„To jasne, że mając samochód F1 taki jak my teraz, nigdy nie czujesz się z nim komfortowo”– przyznał Wolff. „Masz dobre i złe weekendy”.
„Jednak pod koniec, za każdym razem, gdy widzimy, że Lewis ma kogoś przed sobą na cel i chodzi o wygranie wyścigu, wtedy prawdziwy Lewis ożywa. Myślę, że powinniśmy po prostu dać mu samochód”.