Startujący z trzeciego pola Max Verstappen nie dał szans swoim rywalom i już na dojeździe do pierwszego prawego zakrętu znalazł się przed swoimi najgroźniejszymi rywalami, z powodzeniem wjeżdżając pomiędzy Leclerca oraz Sainza. Sergio Perez tymczasem z powodzeniem wyprzedził Daniela Ricciardo, a następnie próbował ominąć po zewnętrznej Monakijczyka, aby wyjść na drugą lokatę.
Meksykanin, przy próbie wyprzedzenia kierowcy Ferrari, popełnił jednak błąd i zbyt wcześnie zjechał do wewnętrznej. Leclerc znalazł się pomiędzy obydwoma Red Bullami w strefie hamowania i nie miał szans na ucieczkę, co zaowocowało kolizją i wypadnięciem Pereza z toru.
Szansę przy całym zamieszaniu wykorzystał Verstappen, który wyszedł na prowadzenie i z okrążenia na okrążenie zaczął odjeżdżać swoim rywalom, choć nie w takim tempie, jak przyzwyczaił fanów Formuły 1 w poprzednich wyścigach. Leclerc, mimo kolizji z Perezem, kontynuował walkę na drugim miejscu, natomiast Perez zjechał do boksów i choć na początku wszystko wskazywało na to, iż powróci na tor, ostatecznie musiał wycofać się z domowego Grand Prix.
Po objęciu prowadzenia Verstappen przejął pełną kontrolę nad wyścigiem i prowadził z komfortową przewagą, gdy na trzydziestym trzecim okrążeniu w bolidzie Kevina Magnussena doszło do awarii lewego tylnego zawieszenia podczas szybkich przejazdów przez środkowy sektor, co zakończyło się mocnym uderzeniem w bandę.
Magnussen wydostał się z samochodu, ale uderzenie uszkodziło barierę do tego stopnia, że do naprawy konieczne było wywieszenie czerwonej flagi i wstrzymanie rywalizacji na Autodromo Hermanos Rodriguez.
Wznowienie walki rozpoczęło się z pól startowych i mimo twardej mieszanki w bolidzie Verstappena, trzykrotny mistrz świata bez większych problemów pozostał na prowadzeniu, którego nie oddał do samej mety. Kierowca Red Bulla odniósł w tegorocznej kampanii już szesnaste zwycięstwo.
Na drugiej pozycji linię mety minął Lewis Hamilton, jednak nie postawił twardych warunków swojemu najgroźniejszemu rywalowi, kończąc zmagania ze stratą prawie czternastu sekund do Verstappena.
Brytyjczyk ruszył do Grand Prix Mexico City z szóstego pola i zyskał na kłopotach Sergio Pereza, a następnie poradził sobie z Danielem Ricciardo, który przez kilka okrążeń utrzymywał za sobą siedmiokrotnego mistrza świata. Kierowca Mercedesa tuż przed wywieszeniem czerwonych flag przedzielił także zawodników Ferrari, a po restarcie, z wykorzystaniem pośredniej mieszanki, poradził sobie także z Leclerkiem.
Ferrari spodziewało się, że twarde opony zaczną działać w końcowej fazie wyścigu, jednak te założenia się nie sprawdziły, a Hamilton bez trudu odjechał od Monakijczyka, budując sobie przewagę prawie dziesięciu sekund na mecie.
Sainz utrzymał się na czwartym miejscu, natomiast jadący na piątej lokacie George Russell nie zdołał utrzymać odpowiedniego tempa, co uniemożliwiło mu wykonanie agresywnego wyprzedzania, jakie na Leclercu zastosował Hamilton.
Russell ostatecznie stracił piątą lokatę za sprawną utraty przyczepności ogumienia, co wykorzystał Lando Norris, który ruszył do wyścigu z siedemnastego pola, po nieudanych kwalifikacjach i odpadnięciu już w Q1.
Wszystko wskazywało na to, że Norris dobrze wykorzysta odważną strategię i start na miękkich oponach, ale tymczasowo został powstrzymany przez zaplanowany pit stop tuż przed czerwoną flagą. Ponowny start z pól nie pozwolił na awans, a Brytyjczyk początkowo stracił i wypadł z pierwszej dziesiątki.
Kierowca McLarena wrócił jednak na wysokie piąte miejsce, wspomagany przez Oscara Piastriego, który przepuścił swojego zespołowego kolegę, a ten skutecznie mógł zaatakować Daniela Ricciardo w czwartym zakręcie. Norris następnie wywierał presje na kierowcy Mercedesa, przez co mógł zaatakować na kilka kółek przed metą i przekroczyć linię mety na piątym miejscu.
To nie był jednak koniec kłopotów Russella, który z okrążenia na okrążenie tracił tempo. Ten fakt próbował wykorzystać Daniel Ricciardo, będąc bardzo blisko wyprzedzenia Brytyjczyka, ale kolega zespołowy Hamiltona utrzymał się przed Australijczykiem.
Na ósmej pozycji rywalizację na Autodromo Hermanos Rodriguez zakończył Oscar Piastri, utrzymując się przed Alexem Albonem oraz Estebanem Oconem, który odebrał jeden punkt Nico Hulkenbergowi w ostatniej fazie rywalizacji.
Hulkenberg zakończył ostatecznie wyścig na trzynastej pozycji, tuż za Pierrem Gaslym i Yukim Tsunodą, jednak przed kierowcami Alfy Romeo – Zhou Guanyu i Valtterim Bottasem, którzy jako ostatni pojawili się na mecie.
Wyścigu w Meksyku nie ukończyli Logan Sargeant z powodu awarii pompy paliwowej, Lance Stroll po problemach, po wcześniejszej kolizji oraz Fernando Alonso, który wycofał się na trzydziestym pierwszym kółku po słabym tempie na pierwszych okrążeniach.