Piątkowe kwalifikacje do rywalizacji na pętli Spa-Francorchamps zostały opóźnione o dziesięć minut po czasówce Formuły 2, która najpierw została wstrzymana przez czerwoną flagę, a następnie przez silne opady deszczu.
Kierowcy rywalizację o pola startowe do niedzielnego wyścigu rozpoczęli na oponach przejściowych, a podczas finałowej sesji wykorzystali opony typu slick, aby z całą mocą walczyć o miejsca startowe w pierwszej dziesiątce.
Dobrą dyspozycję i przesychający tor wykorzystał Max Verstappen, który o prawie sekundę pobił swoich najgroźniejszych rywali i zameldował się na pierwszym miejscu po swoim ostatnim przejeździe.
Holendra mogło jednak zabraknąć w Q3, po dopiero dziesiątej lokacie w drugim segmencie kwalifikacji. Kierowca Red Bulla skrytykował plan swojej ekipy i sekwencję okrążeń, podsumowując całość słowami: „gówniane wykonanie”. To nie przeszkodziło Verstappenowi, aby zdominować finałową sesję, po której przeprosił swojego inżyniera za niepotrzebny komentarz.
„Miałem dużo szczęścia, że zakończyłem Q2 na dziesiątej pozycji” – przyznał Verstappen. „Było bardzo ciasno, a warunki były bardzo trudne, tor przesychał, a ja w Q@ po prostu nie miałem takiej pewności siebie”.
„W Q3 masz dwa komplety opon, więc wiesz, że możesz naciskać trochę mocniej i ryzykować trochę więcej. To właśnie zrobiliśmy na tym ostatnim okrążeniu” – dodał Holender.
Druga lokata należała do Charlesa Leclerca, który do dwukrotnego mistrza świata stracił ponad osiem dziesiątych sekundy, lecz to on ruszy z pierwszego miejsca w niedzielnej rywalizacji, ustawiając się obok Sergio Pereza.
Lewis Hamilton zajął czwarte miejsce, po ostatnim dobrym przejeździe, a w drugim rzędzie dołączy do niego Carlos Sainz z Ferrari, który stracił mniej niż dwie dziesiąte sekundy do Leclerca.
Oscar Piastri został najniżej sklasyfikowanym kierowcą, który skorzystał z kary dla Verstappena. Australijczyk był szósty, po pokonaniu najszybszego kółka, ale ustawi się na polach startowych tuż przed Holendrem.
Kolega z zespołu Piastriego, Lando Norris, zanotował trzy dziesiąte straty do drugiego kierowcy McLarena, jednak zdołał utrzymać za sobą George Russella oraz obu zawodników Astona Martina – Fernando Alonso i Lance'a Strolla.
Bliski awansu do Q3 był tymczasem Esteban Ocon, który plasował się w pierwszej dziesiątce po pierwszych okrążeniach w drugiej sesji, jednak po wyjeździe na tor na oponach typu slick, uszkodził przednie skrzydło po wypadnięciu w zakręcie Liege i musiał pojawić się w boksach, kończąc przedwcześnie udział w kwalifikacjach. Francuz zakończył jazdę ostatecznie na piętnastej lokacie za Yukim Tsunodą, Pierre'em Gasly'm, Kevinem Magnussenem oraz Valtterim Bottasem.
„To nie był łatwy dzień na torze i jestem rozczarowany, że nie dostałem się do Q3” – podkreślił Esteban Ocon.
„Warunki pogodowe sprawiły, że sesja była trudna dla wszystkich, ale wykonaliśmy dobrą robotę, aby awansować do Q2. Niestety uderzyłem w ścianę w zakręcie numer dziewięć, co uszkodziło samochód i nie byliśmy w stanie wykonać drugiego okrążenia na miękkich oponach, gdy tor był w najlepszym stanie”.
„Jutro mam szansę na zdobycie punktów w sprincie, więc z pewnością będziemy celować w dobry wynik. W niedzielę natomiast będzie ciężko po starcie z piętnastej pozycji, ale damy z siebie wszystko”.
Na dobrej drodze do wysokiej pozycji startowej był również Daniel Ricciardo z AlphaTauri, który był szybszy od swojego zespołowego kolegi o cztery dziesiąte sekundy, jednak naruszenie limitów toru spowodowało skasowanie czasu Australijczyka, co dało mu ostatecznie dopiero dziewiętnastą lokatę.
„To frustrujące, że mój czas okrążenia został usunięty z powodu limitów toru w zakręcie numer cztery. Próbowałem pokonać Eau Rouge bez odjęcia, myślałem, że to możliwe, ale zjeżdżałem z dobrej linii i musiałem się ratować, aby utrzymać się na torze. Gdy tylko przejechałem przez krawężnik czwartego zakrętu, wiedziałem, że to prawdopodobnie koniec” – wyjaśnił Daniel Ricciardo.
„Nasza niedzielna pozycja startowa jest bolesna, ale na szczęście jutro mamy kolejną szansę. Zostawię to za sobą i wyciągnę wnioski, ponieważ jest wiele rzeczy, które mogą mnie zachęcić”.