Francuski producent miał trudności z konkurencyjnością w WEC w zeszłym roku, zajmując piąte miejsce w klasyfikacji producentów z tylko jednym podium wywalczonym na włoskim torze Monza.
Jednak Peugeot pracował nad główną aktualizacją modelu 9X8 na rok 2024, porzucając radykalną koncepcję bezskrzydłową z ostatnich dwóch sezonów, a zmodernizowany prototyp został już sprawdzony podczas testów na torze Paul Ricard. Producent wciąż nie zaprezentował jednak oficjalnie zaktualizowanego samochodu.
Mówiąc o zmianach, jakie Peugeot wprowadził na nadchodzący sezon, Paul di Resta stwierdził, że początkowe opinie sugerują, iż samochód budzi większe zaufanie wśród kierowców.
„Nasz poprzedni samochód znacznie różnił się od pozostałych. Zasady zostały ustalone już dawno temu i to właśnie w tę stronę poszliśmy z samochodem, którego używaliśmy w zeszłym roku. Przez cały okres rozwoju, zauważono słabe punkty w porównaniu z konkurencją, której nie można lekceważyć” – powiedział Paul di Resta, pytany o rozwój nowego samochodu.
„Nowy punkt odniesienia, jaki Toyota ustaliła w zeszłym roku w Sebring ze zmodernizowanym modelem GR010 Hybrid, pokazał wszystkim, jak dużą różnicę można osiągnąć między samochodami. Najważniejsze dla nas jest to, że gdy jesteś gotów na ten krok, starasz się zrobić jak najwięcej. Jednak dopóki nie zobaczysz czasów okrążeń w porównaniu z konkurencją, nie będziesz wiedział, czy wykonałeś dobrą robotę” – tłumaczył.
„Estetycznie będzie trochę inaczej, ludzie zobaczą tylne skrzydło i każdy będzie miał swoje zdanie na ten temat. Dla nas najważniejsze jest to, jak samochód będzie się prowadził. Jeśli dajesz kierowcy więcej pewności siebie, to jest to jedna z większych wartości w wyścigach długodystansowych” – dodał Di Resta.
Poproszony o udzielenie bardziej szczegółowych informacji na temat tego, jak nowy model 9X8 zachowywał się podczas testów, odpowiedział:
„Było to zupełnie inne doświadczenie w porównaniu do poprzedniej konstrukcji. Czułem się pewniej za kierownicą. Czekam z niecierpliwością, aby zobaczyć, jak sobie poradzi w starciu z innymi i mam nadzieję, że będę mógł ścigać się z przodu stawki”.
Di Resta wyraził także swoją opinię na temat zmienionych składów kierowców Peugeota na rok 2024, w których szkocki zawodnik przeniesie się do załogi numer #94, aby dołączyć do Loica Duvala i Stoffela Vandoorne’a.
W zeszłym roku był częścią składu numer #93 wraz z Mikkelem Jensenem i Jean-Ericiem Vergne'em, którzy w 2024 roku powitają Nico Muellera jako trzeciego kierowcę w załodze.
„Najważniejsze jest to, że wszyscy mamy dobre relacje, co pokazaliśmy podczas przedsezonowych testów i współpracy przy modernizacji 9X8. Jeśli jesteś przerzucany z jednego składu do drugiego, to zawsze wprowadza trochę zamieszania. Jednak jestem otwarty na zdobywanie nowych doświadczeń, tym bardziej przy współpracy z tak doświadczonymi zawodnikami” – podsumował Paul di Resta.