McLaren w sobotnich kwalifikacjach pokazał świetne tempo, co pozwoliło im zablokować pierwszy rząd – wymarzony start na torze, jakim jest Monza. Żaden z nich nie zamierzał jednak oddać zespołowemu koledze prowadzenia i szansy na zwycięstwo. Lando Norris po raz kolejny dodał wynik do swojej złej passy startów z pole position. Siódmy raz na siedem startów z czołowego pola nie utrzymał prowadzenia do końca pierwszego okrążenia. Oscar Piastri agresywnie zaatakował go na dojeździe do szykany. Starcie pomarańczowych bolidów wykorzystał także Charles Leclerc, przesuwając się na drugie miejsce.

Lando Norris, chcąc odebrać Monakijczykowi pozycję, zdecydował się na szybszy zjazd do alei serwisowej. Poinstruowany w ostatniej chwili ledwo wyhamował przy wjeździe do niej, zahaczając przy tym o znacznik ograniczenia prędkości. Ferrari także odpowiedziało zjazdem, przez co dzięki przewadze opon Brytyjczyk z powrotem znalazł się na drugim miejscu.

Taki stan rzeczy utrzymywał się przez dłuższy czas podczas drugiego stintu. Obaj kierowcy stajni z Woking zdecydowali się na kolejną wymianę ogumienia, natomiast kierowcy Ferrari zaryzykowali pozostanie na torze i dojechanie na drugim komplecie opon do mety. Carlos Sainz stracił swoją drugą pozycję na rzecz McLarenów, którzy dopadli go stosunkowo szybko, jednak Charles Leclerc na kilka okrążeń przed końcem znajdował się aż jedenaście sekund przed goniącym go Oscarem Piastrim.

Monakijczyk dzięki świetnemu zarządzaniu oponami był w stanie do końca jechać tempem, które pozwoliło mu utrzymać prowadzenie.

„To niesamowite uczucie” – przyznał Leclerc. „Właściwie myślałem, że za pierwszym razem będzie tak cudownie, a za drugim razem (jeśli w ogóle będzie drugi raz) nie będzie już tak wyjątkowo, ale Boże, emocje na ostatnich kilku okrążeniach były dokładnie takie same jak w 2019 roku”.

„Po prostu patrzyłem na trybuny, co było trudne [w czasie jazdy], ale niesamowite. Mam na myśli Monako i Monzę, to dwa wyścigi, które chcę wygrać każdego roku. Oczywiście chcę wygrać jak najwięcej wyścigów i zdobyć mistrzostwo świata, ale to są dwie najważniejsze rundy sezonu i udało mi się je wygrać w tym roku. To takie wyjątkowe”.

Na czwartej pozycji wyścig ukończył Carlos Sainz, który nie był w stanie, podobnie jego zespołowy kolega, obronić się przed nacierającymi na świeżych oponach kierowcami McLarena.

Sytuacja w klasyfikacji konstruktorów zacieśniła się do poziomu niewidzianego od dawna. Różnica między prowadzącym nadal Red Bullem, którego kierowcy ukończyli zmagania na Monzy na szóstej i ósmej pozycji, zmalała z trzydziestu do zaledwie ośmiu punktów w stosunku do McLarena. Także Ferrari zmniejszyło swoją stratę do lidera z sześćdziesięciu czterech do trzydziestu dziewięciu punktów. Do końca sezonu jeszcze osiem rund, w których wszystko może się wydarzyć na czele klasyfikacji konstruktorów.

Lewis Hamilton i George Russell ukończyli zmagania kolejno na piątej i siódmej pozycji, także zmniejszając swoją stratę do Red Bulla, która jednak nadal wynosi aż sto pięćdziesiąt cztery punkty.

Punktowaną dziesiątkę zamknęli Alex Albon i Kevin Magnussen, który po otrzymaniu kolejnych dwóch punktów karnych za spowodowanie wypadku, zostaje pierwszym kierowcą w historii sportu, który nie weźmie za karę udziału w następnym wyścigu – w Baku.

Na jedenastej i dwunastej pozycji znaleźli się Fernando Alonso i debiutujący w barwach Williamsa – Franco Colapinto, który zastąpił Logana Sargeanta.

Na trzynastej i czternastej pozycji na linię mety wjechali Daniel Ricciardo i Esteban Ocon.

Stawkę zamknęli Pierre Gasly, Valtterii Bottas, Nico Hulkenberg, Zhou Guanyu oraz Lance Stroll. Wyścigu nie ukończył Yuki Tsunoda.

Wyniki Grand Prix Włoch:

POZ KIEROWCA ZESPÓŁ CZAS STRATA KM/H OKR
1 Charles Leclerc Ferrari 1:14:40.727   246.431 53
2 Oscar Piastri McLaren 1:14:43.391 2.664 246.285 53
3 Lando Norris McLaren 1:14:46.880 6.153 246.093 53
4 Carlos Sainz Ferrari 1:14:56.348 15.621 245.575 53
5 Lewis Hamilton Mercedes 1:15:03.547 22.820 245.183 53
6 Max Verstappen Red Bull 1:15:18.659 37.932 244.363 53
7 George Russell Mercedes 1:15:20.442 39.715 244.266 53
8 Sergio Perez Red Bull 1:15:34.875 54.148 243.489 53
9 Alexander Albon Williams 1:15:48.183 67.456 243.266 53
10 Kevin Magnussen Haas 1:15:49.029 68.302 242.777 53
11 Fernando Alonso Aston Martin 1:15:49.222 68.495 242.721 53
12 Franco Colapinto Williams 1:16:02.035 81.308 242.191 53
13 Daniel Ricciardo RB 1:16:14.179 93.452 242.039 53
14 Esteban Ocon Alpine 1:14:53.386 +1 okr 241.096 52
15 Pierre Gasly Alpine 1:14:59.071 +1 okr 240.791 52
16 Valtteri Bottas Sauber 1:15:07.938 +1 okr 240.318 52
17 Nico Hulkenberg Haas 1:15:11.597 +1 okr 240.123 52
18 Guanyu Zhou Sauber 1:15:20.782 +1 okr 239.635 52
19 Lance Stroll Aston Martin 1:15:24.235 +1 okr 239.452 52
  Yuki Tsunoda RB 10:36.669 +46 okr 227.546 7