Zmienne warunki pogodowe w trakcie weekendu sprawiły, że nawet po sobotnich kwalifikacjach nie było wiadomo, kto faktycznie dysponuje najszybszym tempem wyścigowym. Mercedes, który w piątek testował nowy pakiet poprawek, zdecydował się całkowicie wrócić do starej konfiguracji, usuwając wszystkie ulepszenia. Po treningowych testach poświęconych nowemu pakietowi tempo wyścigowe srebrnych strzał pozostawało zagadką.
Po zgaśnięciu czerwonych świateł Lewis Hamilton dołożył wszelkich starań, żeby odebrać drugą pozycję Sergio Perezowi, co skutecznie uczynił. Lando Norris popełnił błąd, tracąc w pierwszym zakręcie kilka pozycji. Charles Leclerc wykorzystał natomiast walkę Hamiltona z Perezem, by utrzymać swoje prowadzenie.
Prowadzenie kierowcy Ferrari nie trwało jednak długo, gdyż już na drugim okrążeniu kierowca Mercedesa objął pierwszą pozycję w wyścigu. Verstappen przebił się o kilka lokat, jednak utknął w „pociągu DRS”, który utworzył się w punktowanej dziesiątce.
Po pierwszym zjeździe na wymianę ogumienia sytuacja wróciła do podobnego porządku, w porównaniu do tego z pierwszych okrążeń. Inną strategię zdecydowali się obrać Carlos Sainz i George Russell. Hiszpan, startując na twardej mieszance, jechał odwrotną strategię, przesiadając się na pośrednie ogumienie. George Russell natomiast przedłużył swój przejazd, podejmując ryzykowną próbę wyścigu na jeden pit stop.
Cała stawka niedługo później drugi raz zjechała do alei serwisowej, natomiast Russell pozostał na torze, obejmując w ten sposób prowadzenie. Do końca nie było oczywiste, czy jego opony wytrzymają obronę przed napierającym Hamiltonem, który był momentami mniej niż pół sekundy za nim. Dodatkowo presję zaczął wywierać także Oscar Piastri. Russell, dzięki zręcznej jeździe zdołał jednak obronić swoje prowadzenie, dowożąc je do mety.
Po zważeniu bolidu Brytyjczyka przez sędziów, zapas paliwa spowodował, że jego bolid okazał się zbyt lekki, żeby przejść procedury kontrolne, przez co Russell został zdyskwalifikowany. Zamiast niego na pierwszym miejscu znalazł się Lewis Hamilton, którego szarża w celu utraconego przez pit stop prowadzenia nie powiodła się, lecz w osiągnięciu zwycięstwa pomogła mu przyznana po wyścigu kara dla zespołowego kolegi. Do zajętych walką kierowców srebrnych strzał zbliżył się niebezpiecznie Oscar Piastri, jednak zabrakło mu czasu, żeby mieć szansę na atak.
Czwartą pozycję od wyjazdu z alei serwisowej do końca wyścigu utrzymał Charles Leclerc. Po wyścigu Monakijczyk awansował na trzecie miejsce. Kierowca Ferrari bronił się przez wiele okrążeń przed szybszym Maxem Verstappenem, natomiast Holendra atakował nieprzerwanie Lando Norris, który ostatecznie zakończył zmagania na piątej lokacie.
Szóste miejsce przypadło Carlosowi Sainzowi, który zdołał wyprzedzić jadącego inną strategią Sergio Pereza. Meksykanin pomimo startu z drugiej pozycji do mety dowiózł zaledwie sześć punktów, plus jeden za najszybsze okrążenie.
Punktowaną dziesiątkę zamknęli Fernando Alonso, Esteban Ocon oraz Daniel Ricciardo.
Jedenasta i dwunasta pozycja przypadły kolejno Lance’owi Strollowi oraz Alexowi Albonowi. Na trzynastej i czternastej lokacie na mecie zjawili się Kevin Magnussen i Valtterii Bottas, natomiast stawkę zamknęli Yuki Tsunoda, Logan Sargeant oraz Nico Hulkenberg.
Wyścigu nie ukończył z powodu awarii Zhou Guanyu.
Wyniki Grand Prix Belgii:
POZ | KIEROWCA | ZESPÓŁ | CZAS | STRATA | KM/H | OKR |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:19:57.566 | 231.156 | 44 | |
2 | Oscar Piastri | McLaren | 1:19:58.213 | 0.647 | 231.125 | 44 |
3 | Charles Leclerc | Ferrari | 1:20:05.589 | 8.023 | 230.770 | 44 |
4 | Max Verstappen | Red Bull Racing | 1:20:06.266 | 8.700 | 230.738 | 44 |
5 | Lando Norris | McLaren | 1:20:06.890 | 9.324 | 230.708 | 44 |
6 | Carlos Sainz | Ferrari | 1:20:16.835 | 19.269 | 230.232 | 44 |
7 | Sergio Perez | Red Bull Racing | 1:20:40.235 | 42.669 | 229.118 | 44 |
8 | Fernando Alonso | Aston Martin | 1:20:47.003 | 49.437 | 228.799 | 44 |
9 | Esteban Ocon | Alpine | 1:20:49.592 | 52.026 | 228.676 | 44 |
10 | Daniel Ricciardo | RB | 1:20:51.966 | 54.400 | 228.565 | 44 |
11 | Lance Stroll | Aston Martin | 1:21:00.051 | 62.485 | 228.184 | 44 |
12 | Alexander Albon | Williams | 1:21:00.691 | 63.125 | 228.154 | 44 |
13 | Pierre Gasly | Alpine | 1:21:01.405 | 63.839 | 228.121 | 44 |
14 | Kevin Magnussen | Haas | 1:21:03.671 | 66.105 | 228.014 | 44 |
15 | Valtteri Bottas | Sauber | 1:21:07.678 | 70.112 | 227.827 | 44 |
16 | Yuki Tsunoda | RB | 1:21:13.777 | 76.211 | 227.542 | 44 |
17 | Logan Sargeant | Williams | 1:21:23.097 | 85.531 | 227.107 | 44 |
18 | Nico Hulkenberg | Haas | 1:21:25.873 | 88.307 | 226.978 | 44 |
George Russell | Mercedes | 1:19:57.040 | 231.182 | 44 | ||
Zhou Guanyu | Sauber | 11:00.351 | +39 okr | 190.241 | 5 |