Kierowca Mercedesa przyznał, że po bardzo trudnym weekendzie w Brazylii, Mercedes może nie wygrać ani jednego wyścigu w sezonie 2023.
Brytyjczyk po dobrych wynikach w Grand PrIx Stanów Zjednoczonych i Meksyku, był pewny, że najnowsze ulepszenia pozwolą Mercedesowi zbliżyć się do walki o zwycięstwo. Runda w Sao Paulo pokazała jednak, że wprowadzone poprawki nie zadziałały do końca, a szef zespołu, Toto Wolff określił trwający sezon najgorszym od trzynastu lat.
Hamilton twierdzi również, że Red Bull będzie dominował w Formule 1 aż do zmiany przepisów technicznych w 2026 roku.
„Wiemy w stu procentach, co poszło nie tak w Brazylii” – odpowiadał siedmiokrotny mistrz świata. „Nie wykonaliśmy wcale dobrej roboty, ale wynieśliśmy z tego wiele cennych lekcji”.
„Jadąc do Las Vegas mamy lepsze podejście, aczkolwiek nadal nie wiemy, jak nasz samochód będzie się zachowywał”.
„To nie jest bolid, którym możesz wygrać tytuł. Nawet nie sądzę, żeby zwycięstwo było w naszym zasięgu”.
Istnieją obawy, że słaba forma i passa Mercedesa może utrzymać się także w 2024 roku, jeśli zespół będzie miał trudności z przekształceniem swojej obecnej specyfikacji samochodu.
Hamilton zapewnia, że poprawi wszystko, aby tylko móc zrozumieć konstrukcję i wrócić do zwycięskiej ekipy, jaką Mercedes był przed sezonem 2022.
„Przez cały rok wykonaliśmy już mnóstwo pracy. Cały czas rozmawiam z różnymi działami. Zawsze wszystko konsultujemy” – wyjaśnił Brytyjczyk.
„Muszę jednak zostawić chłopaków, aby robili to, co potrafią najlepiej. Zawsze będę się zastanawiał, co robią, ale trzeba im dać czas”.
„Muszę zadbać o formę, przygotować się na następny sezon i spędzić trochę czasu z rodziną” – dodał Hamilton.