W 2022 roku zdecydowano o powołaniu nowej serii spod szyldu Formuły 1 – F1 Academy. Nowa seria przeznaczona dla kobiet na poziomie Formuły 4, z zespołami mającymi doświadczenie w innych seriach formuły, zastąpiła funkcjonującą wcześniej, lecz nie aż tak profesjonalną W Series. Niecałe pół roku po decyzji o powołaniu serii, 1 marca 2023 Susie Wolff otrzymała stanowisko dyrektorki F1 Academy, z uwagi na jej doświadczenie w świecie sportów motorowych, w tym F1 i Formule E.
Według ludzi będących blisko sprawy jedna z wypowiedzi Toto Wolffa na spotkaniu szefów stajni zawierała niejawne informacje, które według obecnych na spotkaniu mogły pochodzić wyłącznie od zarządu Formuły 1 i szefowie stajni nie mogli mieć do niej dostępu. Uwaga od razu została skierowana na będącą w kręgu zarządu z uwagi na stanowisko w F1 Academy żonę Toto Wolffa. Po wydarzeniu pojawiła się także obawa, że niejawne konwersacje ze spotkań szefów mogą wydostawać się przez Wolffów do szerszego kręgu, w tym do zarządu.
W odpowiedzi na skargę prezydent FIA – Mohammed Ben Sulayem nakazał odpowiedniemu ciału federacji wszczęcie dochodzenia w tej sprawie.
„FIA jest świadoma spekulacji mediów skupionych na zarzutach przekazania informacji o charakterze poufnym szefowi zespołu F1 przez członka personelu FOM [Formula One Management]. Departament Zgodności FIA bada tę sprawę” – czytamy w opublikowanym przez federację oświadczeniu.
Zarząd Formuły 1 zdziwiony jednostronnym działaniem federacji, bez uprzedniej konsultacji z nimi w tej sprawie, wydał oświadczenie, w którym staje po stronie Toto Wolffa i Mercedesa. Ukazuje to szerszy, zarysowujący się już od jakiegoś czasu konflikt między Formułą 1 i FIA, przejawiający się w ostatnim czasie między innymi w kwestii akceptacji na poszerzenie stawki o nowe stajnie. F1 jest przeciwna rozszerzeniu stawki, natomiast federacja aktywnie popiera ten pomysł.
„Mamy całkowitą pewność, że zarzuty są błędne. Posiadamy rygorystyczne procedury, które zapewniają segregację informacji i obowiązków w przypadku potencjalnego konfliktu interesów” – czytamy w oświadczeniu F1.
„Jesteśmy pewni, że żaden członek naszego zarządu nie ujawnił niczego nieupoważnionego dyrektorowi zespołu i przestrzegamy wszystkich przed składaniem nierozważnych i poważnych zarzutów bezpodstawnych”.
Mercedes opublikował swoje oświadczenie w podobnym tonie, zdecydowanie odcinając się od oskarżeń i krytykując jednostronne działania podjęte przez federację.
„Odnotowujemy ogólne oświadczenie FIA dzisiejszego wieczoru, które stanowi odpowiedź na bezpodstawne zarzuty jednego z mediów. Zespół nie otrzymał żadnej informacji na ten temat od Departamentu Zgodności FIA, a wiadomość o dochodzeniu z oświadczenia medialnego była bardzo zaskakująca” – czytamy w oświadczeniu Mercedesa.
„Całkowicie odrzucamy zarzut zawarty w oświadczeniu i doniesieniach medialnych, który niesłusznie rzutuje na uczciwość i przestrzeganie zasad szefa naszego zespołu”.
Susie Wolff także wydała swoje oświadczenie w tej sprawie, przyznając, że czuje się urażona, jednak nie jest zaskoczona takimi oskarżeniami, podkreślając „zastraszający i mizoginistyczny” charakter plotek.
„To przygnębiające, że moja integralność jest kwestionowana w taki sposób, zwłaszcza gdy wydaje się, że ma ona swoje korzenie w zastraszającym i mizoginicznym zachowaniu i koncentruje się na moim stanie cywilnym, a nie na moich umiejętnościach […] nie mogę pozwolić, aby te bezpodstawne zarzuty przyćmiły moje poświęcenie i pasję do Akademii F1”.
„Jako kobieta uprawiająca ten sport musiałam stawić czoła wielu wyzwaniom, ale moje zaangażowanie w przełamywanie barier i torowanie drogi przyszłym pokoleniom do osiągnięcia sukcesu pozostaje niezachwiane”.