Coroczny 24-godzinny wyścig Le Mans, organizowany we współpracy z FIA i ACO, przyciąga do rywalizacji w swojej kategorii Hypercar licznych producentów, takich jak Alpine z grupy Renault, Ferrari, Peugeot, Porsche czy Toyota.
Po dołączeniu Isotta Fraschini do Lamborghini Iron Lynx i Ferrari AF Corse jako trójki włoskich marek w stawce WEC Hypercar, pojawiły się spekulacje dotyczące możliwego udziału należącej do Stellantis marki Alfa Romeo. Po zakończeniu tytułowego sponsorstwa w zespole Formuły 1 Sauber, padały sugestie dotyczące powrotu do Le Mans i wyścigów samochodów sportowych.
Jednak dyrektor generalny, Jean-Philippe Imparato oznajmił, że na obecną chwilę nie jest przekonany do czynników ekonomicznych takiego posunięcia. Dodatkowo zauważył napływ producentów do WEC i Le Mans, co stanowi „tendencję do wzrostu kosztów”. Stwierdził, że do zbudowania samochodu i prowadzenia programu potrzebne byłoby co najmniej 250 milionów euro.
Alfa Romeo odnosiła pierwsze sukcesy w Le Mans w latach 30-tych, wygrywając wyścig aż czterokrotnie. W latach 60-tych, po zaprojektowaniu modelu 33 Stradale, znanego również pod nazwą Tipo 33, uczestniczyli w wyścigach samochodowych przez kolejną dekadę.
Ich najnowszym przykładem chęci powrotu do zaangażowania w wyścigi długodystansowe było potencjalne dostarczenie silników dla dawnego zespołu Glickenhaus. Jednak komplikacje związane z wymaganiami dotyczącymi limitu mocy wpłynęły na plany amerykańskiego zespołu i ostatecznie dostawcą jednostek napędowych zostało Pipo Moteurs.
Cała stawka Hypercar FIA WEC korzysta obecnie z hybrydowych układów napędowych, co jest obowiązkową specyfikacją dla samochodów LMDh. Podejście niehybrydowe, jak w przypadku Glickenhaus i ostatnio ekipy ByKolles, nie pozwoliło na osiągnięcie konkurencyjnej formy. Ferrari, Peugeot oraz Toyota to trzy duże koncerny konkurujące pojazdami zbudowanymi zgodnie z przepisami LMH. Pozostałe zespoły zaprojektowały samochody zgodnie z tańszymi przepisami LMDh.
Obecna sytuacja zmusza Alfę Romeo do zastanowienia się, jak sfinansować długotrwałą obecność na torze i czy w ogóle jest to możliwe. Jednak po niedawnym przywróceniu legendarnego modelu Alfa Romeo 33 Stradale, krok w stronę wyścigów samochodów sportowych może być kolejnym etapem rozwoju firmy, czy to poprzez kategorię Hypercar, czy też popularną klasę samochodów GT3.