Briatore niedawno powrócił do padoku Formuły 1. Pomimo że Alpine obecnie notuje dość słabe wyniki, 74-latek postrzega nadchodzące zmiany w przepisach jako dobrą okazję.
„W 2026 roku będziemy wygrywać wyścigi i kończyć rywalizację na podium. Nie wiem, ile wtedy będziemy w stanie zrobić” – powiedział bardzo pewny siebie Flavio Briatore.
„W tym roku mamy wiele utrudnień, zmieniamy strukturę zespołu. Przyzwyczaiłem się do nich i gwarantuję, że za dwa sezony będziemy mówić o podium”.
Dalsze spekulacje podsycają plotki o planach porzucenia programu silników i zostania zespołem klienckim.
Według doniesień 74-letni weteran F1 stara się o podpisanie kontraktu z Carlosem Sainzem, którego umowa z Ferrari wygasa po zakończeniu obecnego sezonu.
„Zainteresowanie jest duże, zobaczymy w ciągu najbliższych kilku dni, chociaż w tej chwili kierowca nie ma dla nas znaczenia. Najpierw musimy przygotować odpowiedni samochód”– podkreślił Włoch.
„Niesamowite, że Carlos jest wciąż wolny, wszyscy chcemy go w zespole Alpine i zrobimy, co w naszej mocy, aby do nas dołączył.”
Francuski zespół w ostatnim czasie zakontraktował nowych oraz, przede wszystkim, doświadczonych inżynierów. Michael Broadhurst został głównym specjalistą ds. aerodynamiki, Vin Dhani obecnie odpowiada za osiągi pojazdów w Alpine, a Jacopo Fantoni dołączył jako szef symulacji w biurze projektowym.
W Alpine nadchodzi nowy świt – wszyscy mają wielką nadzieję, że słońce będzie dalej wschodzić.