Po kilku obiecujących wyścigach francuskiej stajni Alpine znowu zostaje w tyle za konkurencją. W Monako dzięki nowym poprawkom Esteban Ocon stanął na najniższym stopniu podium, przez co zespół wysunął się na pewną piątą pozycję w klasyfikacji konstruktorów i zbudował sobie bezpieczny zapas punktów nad McLarenem. Kolejne wyścigi jednak nie były zadowalające dla francuskich kierowców, natomiast rywale dużo zyskali dzięki swoim ulepszeniom.
Z wyścigu na Silverstone z powodu awarii u Ocona i kontaktu Gasly’ego ze Strollem stajnia wywiozła zero punktów. McLaren natomiast idealnie trafił ze swoim pakietem ulepszeń w pasujący im weekend ze zmiennymi warunkami, co pozwoliło brytyjskiej stajni zlikwidować osiemnastopunktową stratę i wyprzedzić Alpine o dwanaście punktów.
Francuska stajnia przywiozła do Wielkiej Brytanii nowe przednie skrzydło, które planuje lepiej zrozumieć i zoptymalizować pod względem ustawień bolidu w kolejnych wyścigach. Dodatkowo na Węgrzech ma pojawić się mały pakiet poprawek, do którego w Spa dołączy nowa podłoga, będąca najważniejszym elementem ulepszeń stajni.
„Mam nadzieję, że to też pomoże, ponieważ wahania względnej konkurencyjności powodują takie rzeczy [rozbieżności w wynikach]. Więc tak, nie mogę się doczekać naszego następnego [pakietu]” – przyznał Otmar Szafnauer.
„Na Węgrzech mamy ulepszenia, ale nie tak duże. Potem będzie podłoga w Spa, więc łącząc to wszystko razem, myślę, że powinniśmy dużo zyskać”.
„Z punktu widzenia limitu kosztów mamy zapas. Z punktu widzenia ATR [ograniczeń testów aerodynamicznych] musimy zdecydować, ile czasu wykorzystać na samochód na 2024 rok w porównaniu z samochodem z 2023 roku. I to będzie musiała być strategiczna decyzja dotycząca tego, co dalej będziemy robić. Jednak kiedy dzisiaj tu siedzimy, większość naszych wysiłków nadal koncentruje się na samochodzie z 2023 roku, a nie z 2024” – dodał szef stajni.
„Osobiście zawsze jestem za ulepszaniem samochodu tak bardzo, jak to możliwe. Sprowadzi się to do tego, co uzyskamy z tej ostatniej aktualizacji? Jaką wydajność możemy uzyskać? Naprawdę trudno to przewidzieć, ale jestem za kontynuowaniem aktualizacji”.
„Im szybciej wykonamy te części, tym dalej możemy się posuwać, więc jeśli jesteś o tydzień lub dwa lepszy od swoich konkurentów w robieniu podłóg, powiedzmy, że zajmuje ci to 8 tygodni zamiast 10 tygodni lub 6 tygodni zamiast 8 tygodni, możesz przesunąć wprowadzenie o kilka tygodni, więc możesz zrobić jeszcze kilka iteracji”.
„Zaczynamy przyglądać się temu w okolicach przerwy. W tej chwili wciąż jeździmy samochodem z dwudziestego trzeciego roku. Kończąc przerwę letnią, trzeba zacząć myśleć o nowym” – odpowiedział zapytany, kiedy zaczyna się przejście na rozwój nowego bolidu.