Max Verstappen pierwszy raz w swojej karierze zdobył pole position i zwyciężył na torze w Szanghaju. Ostatnim kierowcą Red Bulla, który wywiózł z Chin dwadzieścia pięć punktów, był Daniel Ricciardo w 2018 roku. Lando Norris, dzięki korzystnemu zbiegowi okoliczności z samochodem bezpieczeństwa, objął drugą pozycję, którą dowiózł do mety, zwiększając tym samym rekord podiów bez zwycięstwa w karierze osiągniętych przez jednego kierowcę.

Holender startujący z pierwszej pozycji już na starcie pozostawił rywali w tyle. Jego zespołowy kolega, startujący obok niego, stracił drugą lokatę na rzecz Fernando Alonso. Mistrz świata wykorzystał to i odjechał najbliższemu konkurentowi w ciągu pięciu okrążeń aż na pięć sekund. Perez szybko nadrobił nie najlepszy start, wyprzedzając Astona Martina kilka okrążeń później. Hiszpan musiał oddać kolejną pozycję pod presją Lando Norrisa, po czym zdecydował się na zjazd do alei serwisowej. Niedługo później u swoich mechaników pojawili się obaj kierowcy Red Bulla, których ogumienie zostało wymienione w błyskawicznych pit stopach. Na pierwszych dwóch miejscach tymczasowo znaleźli się Lando Norris i Charles Leclerc – obaj próbujący w wyścigu strategii przedłużonego pierwszego przejazdu. Max Verstappen szybko jednak odzyskał swoje prowadzenie jeszcze przed wywołanym awarią w bolidzie Valtteriego Bottasa samochodem bezpieczeństwa.

Po kilku okrążeniach pojazd Saubera udało się ściągnąć z toru, jednak przy wznowieniu ścigania doszło do kolejnego incydentu. Fernando Alonso, który jako jedyny zdecydował się na miękkie ogumienie, przyblokował swoje opony, uruchamiając efekt domina wśród ustawiających się za nim do restartu kierowców. Jego zespołowy kolega Lance Stroll nie wyhamował, uderzając w Daniela Ricciardo, który z kolei wpadł na Oscara Piastriego. Odłamki z kolizji oraz pozostałości po zderzeniu Kevina Magnussena, który doprowadził do kontaktu z Yukim Tsunodą, niedługo później doprowadziły do kolejnej neutralizacji.

Tym razem praktycznie wszyscy kierowcy wymienili już swoje ogumienie na twardą mieszankę, stawiając na strategię dojechania na niej do końca wyścigu. Sergio Perez szybko odzyskał trzecią pozycję, wyprzedzając Charlesa Leclerca, który przez samochód bezpieczeństwa znalazł się przed nim. Nie był jednak w stanie dogonić już Lando Norrisa, który uciekł goniącym go kierowcom na pięć sekund. Sam jednak nie miał możliwości walki o zwycięstwo, ponieważ Max Verstappen pewnie i szybko zbudował sobie na nowo przewagę, którą dowiózł aż do mety.

„Jazda była po prostu przyjemna – każde opony działały, mogłem z nimi zrobić co chciałem, a osiągnięcie tego, co zrobiliśmy dzisiaj, było fantastyczne” – przyznał po wyścigu mistrz świata.

Na szóstej pozycji wyścig zakończył George Russell, który nie dysponował tempem pozwalającym się zaangażować w walkę o większe punkty. Wykorzystał jednak fakt, że Fernando Alonso musiał wymienić swoje miękkie ogumienie założone podczas neutralizacji, kończąc tym samym zmagania przed kierowcą Astona Martina. Hiszpan po zaciętej walce o wysokie miejsce ostatecznie dojechał siódmy, jednak z dodatkowym punktem za najszybsze okrążenie.

Ósma lokata przypadła Oscarowi Piastriemu, który po incydencie z restartu, kiedy został uderzony w tył swojego bolidu, z powodu dużych uszkodzeń nie miał tempa, by zawalczyć o więcej niż cztery punkty. Za kierowcą McLarena znalazł się, chcący powiększyć swój dorobek punktowy, Lewis Hamilton, który startował dopiero z osiemnastej pozycji. Punktowaną dziesiątkę zamknął Nico Hulkenberg ze stajni Haasa.

Z niespełnioną nadzieją na pierwsze punkty w sezonie swój wyścig zakończył na jedenastym miejscu Esteban Ocon. Alex Albon z Williamsa rozdzielił dwóch kierowców Alpine, kończąc na dwunastej pozycji.

Na czternastej lokacie znalazł się bohater lokalnych kibiców – Zhou Guanyu, który pomimo braku punktów otrzymał gorące owacje z trybun. Za nim na metę wjechał Lance Stroll, który musiał odsłużyć w alei serwisowej swoją 10-sekundową karę za spowodowanie wypadku przed wznowieniem ścigania. Ostatnimi kierowcami, którzy ukończyli wyścig, był Kevin Magnussen, także z 10-sekundową karą oraz Logan Sargeant.

Daniel Ricciardo, Yuki Tsunoda i Valtteri Bottas nie ukończyli rywalizacji.

Wyniki Grand Prix Chin: