Pomysł systemu KERS (Kinetic Energy Recovery System) używany w sezonie 2009 oraz po rocznej przerwie w latach 2011-2013, czyli przed wprowadzeniem hybrydowej jednostki napędowej w 2014 roku, pojawił się ponownie w propozycji nowego regulaminu technicznego królowej motorsportu na kampanię 2026.
System ten działał, odzyskując energię pozyskiwaną z hamowania i pozwalał ręcznie aktywować dodatkowe 80 koni mechanicznych mocy, które przydawały się kierowcy podczas np. manewru wyprzedzania.
Przeczytaj też: Bolidy nowej generacji z mocą 1000 koni mechanicznych
W 2014 roku wraz z wprowadzeniem nowych, hybrydowych jednostek napędowych system KERS ewoluował do wykorzystywanego obecnie systemu ERS, który pozyskuje zarówno energię kinetyczną z hamowania, jak i energię cieplną ze spalin silnikowych. System ERS zapewnia dodatkowe 160 koni mechanicznych mocy, jednak działa na zasadzie automatyzacji, dzięki mapowaniu silnika, a nie jak w przypadku KERS ręcznej aktywacji.
Funkcjonujący dzisiaj system ERS pozostanie w nowych jednostkach napędowych, zapewniając możliwości rozpędzenia się do koło 345 km/h. Artykuł 5.4.8 najnowszej propozycji regulaminu technicznego na sezon 2026 proponuje także dać kierowcom możliwość aktywowania dodatkowej mocy przyciskiem, pozwalając rozpędzić bolidy do około 355 km/h.
Szczegóły nowego projektu nie są jeszcze jednak do końca znane, choć gdyby weszły w życie, dadzą kierowcom większą swobodę w strategii wyprzedzania i obrony na torze.