Tempo podczas poszczególnych sesji treningowych w Albert Park nie zapowiadał sukcesu trzykrotnego mistrza świata, choć podczas poszczególnych przygotowań był dość blisko kierowców Ferrari. Max Verstappen w finałowym przejeździe w Q3 stanął jednak na wysokości zadania i jako jedyny przekroczył barierę 1:16, kończąc walkę o pole position na pierwszej lokacie z wynikiem 1:15.915.

Bliski pobicia lidera klasyfikacji generalnej był Carlos Sainz, który podczas dwóch pierwszych sesji kwalifikacyjnych plasował się na pierwszej pozycji, choć z niewielką przewagą nad rywalami. Ostatni przejazd Hiszpana rozpoczął się od rekordu w pierwszym sektorze, lecz największe wyzwanie przyszło jednak podczas końcowego etapu okrążenia, gdzie kierowca Ferrari stracił najwięcej, a to odbiło się na ostatecznym rezultacie w postaci 1:16.185 i drugim miejscu.

Czołową trójkę uzupełnił natomiast Sergio Perez, który przez weekend nie wykazywał najwyższego tempa, lecz zdołał zrobić użytek z mocnego drugiego sektora pętli w Albert Park, co przełożyło się na trzecie miejsce i start z drugiej linii obok Lando Norrisa.

Choć piąta lokata to bardzo dobra pozycja startowa do Grand Prix Australii, Charles Leclerc nie uzna tego wyniku za sukces. Monakijczyk prezentował wysokie tempo i wykazywał predyspozycje do walki o pierwszą lokatę startową, jednak błąd w ostatnim sektorze spowodował, że kierowca Ferrari do niedzielnej rywalizacji ustawi się z trzeciej linii.

Bohater lokalnej publiczności, Oscar Piastri, nie był w stanie powalczyć o wyższą pozycję i z wynikiem 1:16.572 uplasował się ostatecznie na szóstym miejscu. Australijczyk zdołał jednak utrzymać za sobą George Russella (1:16.724) oraz Yukiego Tsunodę (1:16.788), którzy do walki o kolejne punkty w sezonie 2024 ruszą z czwartego rzędu.

Dwie ostatnie pozycje w finałowej sesji kwalifikacyjnej wywalczyli kierowcy Astona Martina. Lance Stroll znalazł się ostatecznie na dziewiątym miejscu, natomiast Fernando Alonso, mimo usilnych prób, po błędzie w pierwszym przejeździe i zniszczeniu nowych miękkich opon, zakończył jazdy na dziesiątym miejscu ze stratą ponad półtorej sekundy do najszybszego Verstappena.

Niespodziewanie do finałowej sesji kwalifikacyjnej nie awansował Lewis Hamilton, który podczas ostatniego szybkiego przejazdu zdołał poprawić się na 1:16.960. Lepszym tempem popisali się jednak Yuki Tsunoda (1:16.791) oraz Lance Stroll (1:16.780). Kierowca Mercedesa do Grand Prix Australii wystartuje ostatecznie z jedenastej pozycji.

Na dwunastym miejscu uplasował się Alexander Albon (1:17.167), który nie mógł z bolidu Williamsa wykrzesać nic więcej, lecz utrzymał za sobą Valtteriego Bottasa (1:17.340), Kevina Magnussena (1:17.427) oraz Estebana Ocona (1:17.697).

Jako szesnasty kwalifikacje niespodziewanie zakończył Nico Hulkenberg, który dwie poprzednie czasówki kończył w Q2. Niemiec swoje najszybsze kółko pokonał w czasie 1:17.976 i uplasował się przed Pierrem Gaslym (1:17.982), Danielem Ricciardo (1:18.085) oraz Zhou Guanyu (1:18.188).

Bliski awansu do drugiej sesji kwalifikacyjnej był Daniel Ricciardo, który po swoim ostatnim przejeździe notował jedenasty czas, jednak podczas ostatniego szybkiego kółka przekroczył limity toru, co spowodowało usunięcie najlepszego rezultatu. Australijczyk do domowego wyścigu w Melbourne wystartuje ostatecznie z osiemnastej pozycji.

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Australii: