Start w składającej się z czterech rund serii FWS to dla Macieja Gładysza ostatni etap przygotowań do rywalizacji w prestiżowych mistrzostwach Hiszpanii Formuły 4, które rozpoczną się w maju.
Młody Polak, który ma już za sobą kilkanaście dni testowych za sterami bolidu F4, w sezonie 2024 będzie reprezentował barwy holenderskiego zespołu MP Motorsport, wielokrotnych mistrzów hiszpańskiej Formuły 4, a także mistrzów Formuły 2 z sezonu 2022.
Gładysz, który w ubiegłym roku został wyróżniony zaproszeniem na prestiżowe testy Akademii Ferrari w Maranello oraz Richard Mille Young Talent Academy, ma w tym roku przed sobą w sumie jedenaście weekendów wyścigowych; cztery w FWS oraz siedem w ramach hiszpańskiej F4.
Podopieczny Orlen Teamu zadebiutuje w rywalizacji w Formule 4 już w najbliższy weekend na wymagającym, ulokowanym na południu Hiszpanii torze w Jerez de la Frontera, na którym czekają go trzy wyścigi, trwające po 30 minut i jedno okrążenie każdy.
Do rywalizacji w Jerez stanie trzydziestu ośmiu zawodników i zawodniczek z całego świata, reprezentujących trzynaście różnych zespołów. Wszyscy wystartują identycznymi bolidami Tatuus F4 T-421.
Pierwszy wyścig rozpocznie się w sobotę o godzinie 14:25. Dwa kolejne odbędą się w niedzielę, odpowiednio o 10:45 i 16:05. W sobotę i w niedzielę, o godzinie 9:00, kierowców czekają także liczące po 20 minut sesje kwalifikacyjne.
Prosto z Jerez stawka przeniesie się do Walencji, gdzie tydzień później odbędą się wyścigi drugiej rundy FWS. Dwie pozostałe rundy odbędą się w dwa pierwsze weekendy marca, na torach w Aragonii i Barcelonie.
„Po bardzo udanej dekadzie w kartingu nie mogę się doczekać mojego wyścigowego debiutu w Formule 4” – powiedział Maciej Gładysz.
„Jerez to jeden z moich ulubionych torów, dlatego cieszę się, że to właśnie tam rozpoczyna się moja przygoda z F4”.
„Za mną seria bardzo udanych testów, ale wyścigi to zawsze zupełnie inna historia, a Formuła 4 mocno różni się od kartingu. Nie mogę się jednak doczekać pierwszych pojedynków w tak mocnej stawce”.
„Razem z moim zespołem wykonaliśmy zimą solidną pracę, aby jak najlepiej przygotować się do sezonu, ale najważniejszy sprawdzian dopiero przed nami” – dodał Polak.
Źródło: Maciej Gładysz