W trakcie trzech tygodni przerwy zespoły Formuły 3 musiały zapakować sprzęt i z Bahrajnu wysłać go prosto do Australii. Dla Kacpra Sztuki był to równie intensywny czas: obowiązki medialne po debiucie oraz czas spędzony w symulatorach Red Bull Racing oraz MP Motorsport sprawiły, że dni na odpoczynek było zaledwie kilka.
Szczególnie ważne dla polskiego kierowcy były aktywności w Milton Keynes. Jazda na symulatorze to jedyna okazja, aby poznać zdradliwy tor położony w parku Księcia Alberta. Ta ponad 5-kilometrowa pętla to połączenie różnych zakrętów, śliskiego asfaltu i blisko położonych barier – tak, jak przystało na tor uliczny.
„Trzy tygodnie przerwy minęły niezwykle szybko. W domu byłem zaledwie kilka dni, bo intensywne treningi na symulatorach Red Bulla i MP Motorsport były kluczowym etapem przygotowań do wymagającej, drugiej rundy sezonu” – przyznał Kacper Sztuka.
„Tor w Melbourne jest mieszanką zakrętów o różnych prędkościach i mało przyczepnego asfaltu. Mimo to nie mogę się doczekać, gdy pierwszy raz będę mógł się pościgać na ulicznym obiekcie”.
„Celem na ten weekend jest nauka i zastosowanie w praktyce wniosków, które mamy z zespołem po Bahrajnie. Dziękuję moim partnerom Red Bull Junior Program, Grupie ORLEN oraz Extral Aluminium za wsparcie. Ściskajcie mocno kciuki i nastawcie budziki!” – zapowiada start Kacper Sztuka.
Na pierwszy i jedyny trening na pętli Melbourne Grand Prix Kacper wyjedzie już w czwartek o godzinie 22:50 czasu polskiego, aby następnie wziąć udział w piątkowych kwalifikacjach, które zostały zaplanowane na godzinę 4:00.
Sobota to już czas na prawdziwe ściganie – do pierwszego wyścigu Polak wystartuje o godzinie 1:15, natomiast do głównej rywalizacji ruszy o godzinie 23:05.
Źródło: Kacper Sztuka