Podczas trzeciego treningu Grand Prix Holandii Amerykanin stracił panowanie nad swoim autem, po ewidentnym błędzie i delikatnym wyjeździe poza tor, co zakończyło się mocnym uderzeniem w bariery oraz stanięciem bolidu Williamsa w płomieniach. Ogromny błąd Sargeanta przelał czarę goryczy, a to doprowadziło do szybkiej decyzji i zmiany w kokpicie na pozostałą część sezonu.
James Vowles jeszcze podczas rywalizacji na torze Zandvoort skontaktował się z kilkoma szefami zespołów, jednak został odprawiony z kwitkiem – Toto Wolff bardzo szybko wykluczył wypożyczenie Kimiego Antonelliego, podobnie jak Red Bull, który nie chciał z obowiązków zwolnić Liama Lawsona. Stracić swojego zawodnika z WEC nie chciał również zespół Alpine w osobie Micka Schumachera.
Zespół Williams, z powodu zbliżającego się wyścigu o Grand Prix Włoch, podjął decyzję o zaangażowaniu swojego podopiecznego, Franco Colapinto, który będzie partnerem Alexa Albona od rywalizacji na pętli Monza.
„Zastąpienie kierowcy w połowie sezonu nie jest łatwą decyzją, ale uważamy, że daje to Williamsowi najlepszą szansę na walkę o punkty przez resztę kampanii” – wyjaśnił James Vowles.
„Wierzymy w inwestowanie w naszych młodych kierowców z Williams Racing Driver Academy, a Franco otrzymuje fantastyczną okazję, aby pokazać, do czego jest zdolny podczas ostatnich dziewięciu rund sezonu”.
„Wiem, że Franco ma ogromny potencjał i nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, co potrafi w Formule 1” – przyznał szef Williamsa. „Właśnie wprowadziliśmy duże zmiany w samochodzie i musimy maksymalnie wykorzystać każdą okazję do zdobycia punktów w niezwykle zaciętej walce w środku pola”.
„To niewątpliwie niezwykle trudne dla Logana, który dawał z siebie wszystko przez cały czas spędzony z zespołem Williams, i chcemy mu podziękować za całą ciężką pracę oraz pozytywne nastawienie. Logan pozostaje utalentowanym zawodnikiem i będziemy go wspierać w kontynuowaniu kariery wyścigowej w przyszłości”.
21-letni Colapinto zostanie czterdziestym dziewiątym kierowcą brytyjskiej stajni i pierwszym Argentyńczykiem w Formule 1 od dwudziestu trzech lat.
Jego sezon na zapleczu królowej sportów motorowych przyniósł mu zwycięstwo w wyścigu na torze Imola, a także miejsca na podium w Barcelonie oraz Austrii.
„To zaszczyt debiutować w Formule 1 z Williamsem” – powiedział Franco Colapinto. „Zespół ma niesamowitą historię i misję powrotu na szczyt. Nie mogę się doczekać, aby być jego częścią”.
„Wejście do F1 w połowie sezonu będzie pod znakiem ogromnej nauki, ale jestem gotowy na wyzwanie i w pełni skoncentrowany na ciężkiej pracy z Alexem oraz zespołem, aby odnieść sukces”.