Sergio Perez ma ważny kontrakt do końca 2024 roku, jednakże nierówna forma Meksykanina przez większość sezonu wywołuje spekulacje, czy Meksykanin na pewno dalej będzie zespołowym partnerem Maxa Verstappena.
Mimo że szef zespołu, Christian Horner, nalegał, aby Perez pozostał u boku Holendra, Helmut Marko twierdzi, że przyszłość 33-latka nie jest pewna.
Presja na Perezie znacznie wzrosła po ogłoszeniu AlphaTauri, że Nycka de Vriesa zastąpi dobrze znany w rodzinie Red Bulla Daniel Ricciardo.
Po wyścigach na Węgrzech i w Belgii przyszedł czas na Holandię. Na Zandvoort, w trzeciej sesji treningowej, Ricciardo uderzył w barierę. Sam wypadek nie wyglądał groźnie, jednak kierowca doznał poważnej kontuzji, bowiem złamał kość śródręcza.
Chociaż Rosberg spodziewa się, że 34-latek pozostanie w AlphaTauri na kolejny sezon, to przerwa na rehabilitację prawdopodobnie przekreśli jego szansę na fotel w Red Bullu w 2024 roku.
„To był niesamowity pech Daniela” – wspominał w podcaście Sky Sports F1 Rosberg. „Dostaje szansę na powrót i łamię rękę w bardzo dziwnym wypadku. Ostatnie wieści od Christiana Hornera mówią, że Danny wróci na GP Kataru, więc opuści jeszcze kilka wyścigów”.
„Myślę, że ta przerwa może faktycznie zadecydować o możliwym zastąpieniu Pereza w Red Bullu, a pozostaniu w AlphaTauri”.
Nie potwierdzono jeszcze, czy Daniel znajdzie się w stawce na przyszły sezon. Zespół AlphaTauri opóźnia decyzję w sprawie składu kierowców na 2024 rok.