Potencjał bolidu MCL60 odkryty
Przypomnijmy, że podczas przedsezonowych testów McLaren ponownie miał duże problemy. Sytuacja była analogiczna do tej z 2022 roku, ponieważ i teraz pojawiły się kłopoty m.in. z hamulcami. Pierwszy wyścig zakończył się dla nich fatalnie, bo DNF-em Piastriego i siedemnastym miejscem Norrisa.
Z rundy na rundę sytuacja nieco się poprawiała i od czasu do czasu brytyjska ekipa walczyła o punkty. Od GP Austrii, kiedy to wdrożyli duży pakiet ulepszeń do bolidu MCL60, widać było różnicę. Poprawki otrzymał jednak tylko Lando Norris. Dopiero w Wielkiej Brytanii oba bolidy wyjechały w nowych konfiguracjach, co automatycznie odbiło się pozytywnie na wynikach. Niewiele zabrakło do podwójnego podium (drugie i czwarte miejsca).
Wreszcie Brytyjczycy zdołali potwierdzić, że mogą walczyć z Mercedesem, Ferrari, czy Astonem Martinem. Jednakże kilka okazji zostało zaprzepaszczonych, a mowa tu o wyścigu na Spa-Francorchamps, kiedy postawili na zbyt duży docisk, oraz Zandvoort i błędną strategię. Na Monzy znów McLaren nie był tak dobry, ale już od GP Singapuru sytuacja ma ulec zmianie.
McLaren skupia się na 2024 roku
Andrea Stella postanowił wypowiedzieć się na temat aktualnej sytuacji w Woking. Według Włocha McLaren idzie podobną drogą jak rywale, koncentrując się na sezonie 2024. Jednakże nie oznacza to, że MCL60 nie uzyska ulepszeń. Takowe mają być gotowe i wdrożone w kilku kolejnych rundach, co może pozwolić zespołowi powalczyć o kolejne podia. Na zwycięstwa nikt jednak się już nie nastawia w związku z ogromną przewagą Red Bulla. Wydaje się, że jedynie Aston Martin jeszcze wierzy w zatrzymanie Czerwonych Byków.
„Przestaliśmy skupiać się na rozwoju, pracujemy teraz nad przyszłorocznym samochodem. Myślę, że to samo wydarzyło się w każdym zespole. Nie oznacza to, że nie będziemy mieli żadnej nowej części. Tak naprawdę istnieje opóźnienie między rozwojem fabryki a dostawą części na tor, dlatego w ciągu kilku następnych wyścigów zobaczymy nowe części. Mamy nadzieję, że poprawią nasze osiągi i będziemy w stanie skonsolidować ostatnio osiągnęliśmy dobre wyniki oraz być może przed końcem sezonu ponownie staniemy na podium” – wyjaśnił szef zespołu McLarena, Andrea Stella.