Już od piątku Scuderia pokazywała mocne tempo w treningach. Przywiezione na domowy wyścig bardzo płaskie tylne skrzydło, mające na celu zminimalizować opór powietrza kosztem siły docisku, dało oczekiwane rezultaty w wyniku solidnej prędkości na prostych.
Ferrari pokazało świetne tempo podczas kwalifikacji, wykorzystując maksymalnie moc nowo zamontowanych silników. Dzięki niezwykłemu ostatniemu okrążeniu w wykonaniu Sainza, który wyprzedził Maxa Verstappena o 0.013 sekundy, Scuderia drugi rok z rzędu staje na pole position przed własnymi kibicami.
„Moje odczucia są niesamowite dzięki Tifosi” – powiedział Leclerc. „Oczywiście ze swojej strony jestem trochę zawiedziony. Chciałem być pierwszy, ale fakt, że Carlos jest na pierwszym miejscu, jest świetny dla Ferrari”.
Monakijczyk stracił do Holendra 0.067 sekundy, ale uważa, że mógłby stanąć w pierwszym rzędzie, gdyby miał za kim podciągnąć się na prostej w cieniu aerodynamicznym. Fernando Alonso był zbyt daleko z przodu, aby strumień powietrza mógł wywrzeć wpływ na prędkość Ferrari.
„Niestety w Q3 nie miałem cienia aerodynamicznego, prawdopodobnie kosztowało nas to co najmniej jedną pozycję, ale tak już jest. Powinniśmy być zadowoleni, zwłaszcza z mojej strony. Dużo walczyłem” – podsumował Leclerc.