Awans Jacka Doohana na posadę etatowego zawodnika Alpine nastąpił po nieudanych negocjacjach z Carlosem Sainzem, który zdecydował się zaufać zespołowi Williams i dołączyć do legendarnego brytyjskiego składu z początkiem 2025 roku.
Francuska ekipa po fiasku w negocjacjach z Hiszpanem musiała rozważyć inne opcje, aby obsadzić miejsce po Estebanie Oconie i zdecydowała się na swojego podopiecznego z akademii kierowców.
„Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę zapewnić sobie awans na pełnoetatowe miejsce wyścigowe w 2025 roku w zespole BWT Alpine F1” – skomentował Jack Doohan.
„Jestem bardzo wdzięczny za zaufanie i wiarę kadry kierowniczej wyższego szczebla zespołu. Przed nami mnóstwo pracy, aby być przygotowanym i gotowym, a ja w międzyczasie dam z siebie wszystko, aby przyswoić jak najwięcej informacji oraz wiedzy i być gotowym na awans”.
„To wyjątkowo satysfakcjonujące być pierwszym absolwentem Alpine Academy, który zasiądzie na fotelu wyścigowym i jestem niezmiernie wdzięczny tym, którzy wspierali mnie w drodze do realizacji tego celu”.
„To ekscytujący moment, dumny dzień dla mojej rodziny i nie mogę się doczekać, aby to wszystko przeżyć” – podkreślił Australijczyk.
Nowy szef zespołu Alpine, Oliver Oakes, dodał:
„Jesteśmy bardzo podekscytowani awansem Jacka na fotel wyścigowy od przyszłego sezonu i tym samym dajemy mu możliwość zaprezentowania swoich umiejętności i talentu w Formule 1”_.
„Jack zostanie pierwszym kierowcą, który ukończy Alpine Academy i obejmie stanowisko kierowcy wyścigowego w zespole, więc jest to wyjątkowo przyjemne dla zespołu i ścieżki dla młodych kierowców”.
„Osobiście współpracowałem z Jackiem w 2019 roku i jestem w pełni świadomy jego surowego talentu oraz potencjału. Jest bardzo pracowity za kulisami, a jego zaangażowanie jest niezwykle cenione przez cały zespół”.
„Wraz z Pierre'em mamy dobrze zbalansowany skład kierowców z dobrym połączeniem młodzieńczej energii, doświadczenia i czystej prędkości. Nie możemy się doczekać współpracy zarówno z Jackiem, jak i Pierre'em, aby nadal rozwijać samochód i wynieść zespół na szczyt stawki”.