FORMUŁA 1

To już trzecia runda tegorocznej kampanii Mistrzostw Świata Formuły 1 – czas na Grand Prix Australii na Melbourne Grand Prix Circuit w Albert Park.

Szef zespołu Ferrari, Frederic Vasseur, uważa, że łagodniejszy i „łatwiejszy w prowadzeniu” SF-24 stanowi dobrą bazę rozwoju w nadchodzących miesiącach.

Po narastających doniesieniach o potencjalnej przyszłości Australijczyka w Red Bullu, Daniel Ricciardo stara się, aby jego priorytety były jak najbardziej przejrzyste – ciągła poprawa tempa w pierwszej kolejności.

McLaren F1 przyznaje, że zamierza przywieźć pierwszy duży pakiet poprawek w okolicach szóstego-ósmego wyścigu sezonu, chcąc być bardziej konkurencyjny do końca pierwszej połowy kampanii.

Zespół Aston Martin jest przekonany, że za sprawą solidnego programu rozwojowego, będzie w stanie rzucić wyzwanie Red Bullowi w walce o wygrane i mistrzostwo świata F1. Przygotowana przez Astona Martina konstrukcja AMR24, bazująca na długoterminowym rozwoju, powinna jeszcze w tym roku dostarczyć kibicom wielu emocji i walki o czołowe pozycje.

Monakijczyk chwali zespół Ferrari za ewolucje poczynione w ciągu ostatniego roku, zauważając, że postępy, jakie zrobili, są jednymi z największych w stawce, co daje nadzieje na złapanie ekipy Red Bull Racing.

Dyrektor techniczny Mercedesa, James Allison, twierdzi, że Formuła 1 popełniła zasadniczy błąd, uznając za priorytetowe rozwiązanie problemu, jakim jest efekt brudnego powietrza w celu poprawy rywalizacji na torze.

Wszystko wskazuje na to, że przedstawiciele Carlosa Sainza mieli skontaktować się podczas Grand Prix Arabii Saudyjskiej z zespołem Mercedes w celu potencjalnego przejścia Hiszpana do ekipy z Brackley.

Fernando Alonso rywalizację w 2023 roku ukończył na czwartym miejscu w zestawieniu kierowców, dojeżdżając kilkukrotnie na podium. Hiszpan przyznał, że jest gotowy zaangażować się bardziej w Formule 1, jeśli tylko uwierzy, iż będzie w stanie wygrywać wyścigi.

Toto Wolff odniósł się do plotek o potencjalnym odejściu Verstappena z Red Bulla, spowodowanym wewnętrznymi sporami i przyznał, że jeśli Mercedes wykona swoją część pracy nad bolidami, stanie się kuszący dla aktualnego mistrza świata.

Sezon 2024 zaczął się dla Christiana Hornera i całej ekipy Red Bulla burzliwie. Brytyjczyk pojawił się na pierwszych stronach gazet w związku z aferą, której echa pozostaną z Formułą 1 na dłuższy czas. W poniższym artykule zebrane zostały najważniejsze informacje oraz wypowiedzi dotyczące tej sprawy, ułożone chronologicznie.

Szef Ferrari, Frederic Vasseur, spogląda optymistycznie na możliwy powrót Carlosa Sainza do ścigania już podczas Grand Prix Australii, ale ostateczna decyzja zostanie podjęta w przyszłym tygodniu.

Audi jasno określiło, na czym koncentruje się w najbliższej przyszłości. Jak powiedział prezes Audi Gernot Döllner, w centrum uwagi znajdują się produkt i technologia, a także silniejsze pozycjonowanie marki na arenie międzynarodowej. W tym kontekście członkowie rad nadzorczych Audi AG i Volkswagen AG podjęli decyzję o wzmocnieniu zaangażowania w Formułę 1 i przyspieszeniu przygotowań do rozpoczęcia sezonu 2026. Audi planuje przejąć 100 procent udziałów w Grupie Sauber. Osobą odpowiedzialną za cały program Audi Formula 1 ma być Oliver Hoffmann, jako przedstawiciel generalny. Z kolei dyrektorem generalnym Audi F1 Team został Andreas Seidl, który będzie odpowiedzialny za realizację projektu F1 oraz zarządzanie zespołem.

Szef zespołu Red Bull Racing, Christian Horner, przyznał, że gdyby Max Verstappen zdecydował się opuścić stajnię, to nie będzie go zmuszał do pozostania. Brytyjczyk zaznaczył jednak, że na ten moment jest to mało prawdopodobne.

Grand Prix Arabii Saudyjskiej było kolejnym trudnym testem dla Mercedesa. Lewis Hamilton nalegał, aby Mercedes dokonał „dużych zmian” w bolidzie W15, po tym, jak Brytyjczyk odczuwał, że ściga się w innej kategorii niż pozostali rywale podczas wyścigu w Arabii Saudyjskiej.