Lewis Hamilton został pozbawiony niemal pewnego zwycięstwa w GP Austrii po tym jak nie otrzymał informacji o zjeździe do alei serwisowej na wymianę opon podczas wirtualnego samochodu bezpieczeństwa i musiał wycofać się z wyścigu z powodu problemu z ciśnieniem paliwa.
Mistrz świata przyznał, że Mercedes nie może pozwolić sobie na takie sytuacje i szastanie punktami.
Nie będę kłamał, musimy popracować nad wszystkimi obszarami - powiedział Brytyjczyk w rozmowie z Channel 4.
Samochód był świetny, byliśmy najszybsi, ale to nietypowe, że obaj mieliśmy pewne usterki.
Nie możemy pozwolić sobie na takie wyrzucanie punktów. Musimy znaleźć właściwą metodę, aby pójść naprzód w kwestii strategii, ponieważ gdyby nasz samochód jechał dalej, byłoby to łatwe dla nas zwycięstwo.
Wyścigu nie ukończył także partner zespołowy Hamiltona, Valtteri Bottas, w samochodzie którego doszło z kolei do awarii hydrauliki.
To niefortunny dla nas dzień i to nas boli, ponieważ od wielu lat mieliśmy tak dużą niezawodność - kontynuował Hamilton. To zdecydowanie najgorszy weekend od dłuższego czasu. jaki pamiętam, ale mam zaufanie do mojego zespołu.
Zapytany o tak nagły spadek niezawodności przez reportera Sky, Hamilton odpowiedział: Czekam z niecierpliwością na powrót do auta i próbę zrozumienia, na czym polegał problem. Wiem, że nasi ludzie będą ciężko pracować, aby naprawić usterkę i upewnić się, że to się nie powtórzy.