Fin opuścił niemiecką ekipę po sezonie 2021, dołączając do zespołu Alfa Romeo – Sauber. W Mercedesie zwyciężał dziesięciokrotnie oraz dwa razy kończył sezon Formuły 1 jako wicemistrz świata.

Po zaskakującym zakończeniu kariery Nico Rosberga, po zdobyciu przez niego tytułu w 2016 roku, Mercedes zatrudnił Bottasa jako jego następcę. Fiński kierowca w barwach składu z Brackley pięćdziesiąt osiem razy stawał na podium, z czego wygrał dziesięć Grand Prix, przyczyniając się również do pięciu tytułów w klasyfikacji konstruktorów.

Bottas był w stanie pokonać Hamiltona na jednym okrążeniu w kwalifikacjach w około jednej trzeciej przypadków, ale nie był w stanie dorównać Brytyjczykowi w tempie wyścigowym przez cały sezon. Najlepszym wynikiem Bottasa było wicemistrzostwo w latach 2019 i 2020.

Hamilton zdobył cztery na pięć możliwych tytułów, kiedy miał u boku Bottasa. 34-latek po sezonie 2021 zdecydował opuścić szeregi Mercedesa i dołączył do ekipy Alfa Romeo – Sauber, mając zabezpieczenie w postaci długoterminowego kontraktu.

Zastanawiając się, jak trudno było być zespołowym kolegą Hamiltona, Bottas wyjaśnił, że musiał zaprzeczać, aby dalej rywalizować.

„Zaprzeczałem przez prawie pięć lat, ponieważ co roku chciałem wrócić do rywalizowania i walczyć o tytuł. Musiałem w siebie wierzyć” – wyjaśnił Fin.

„Dopiero gdy dowidziałem się, że opuszczam zespół, zauważyłem, iż z pewnymi rzeczami radzę sobie nieco lepiej”.

„Z Lewisem dopiero w ostatnim sezonie mogłem zaakceptować, że przy takim samym aucie przez cały sezon naprawdę miałem trudności z jego pokonaniem”.

„Nie żałuję, ponieważ była to dla mnie trudna sytuacja – co roku miałem roczny kontrakt”

„Gdybym zaczął być nie fair, dość łatwo straciłbym swoją pracę. Zawsze mogliby znaleźć kogoś innego” – dodał na koniec Bottas.